Event: Wojny Smoków

W dzisiejszym wpisie poddam mojej ocenie ostatni event, który trwał od soboty 12 marca, od godziny 10:00 do soboty 19 marca, do godziny 20:00... Nosił on nazwę "Wojny Smoków" i jak sama nazwa wskazuje był on tematycznie powiązany z tymi mitycznymi i legendarnymi istotami...

Tak więc oto przez tydzień świat PokeWarsów terroryzował potężny Czerwony Gyarados, a jedynie Boska Altaria mogła uchronić nasze pokemonowe uniwersum.W oddali, niepostrzeżenie trenował młody i ambitny Zdeterminowany Bagon...

Pomysłodawcą i głównym twórcą tego eventu, podobnie jak wcześniejszych był dobrze znany Adriashi, który według mnie spisał się po raz kolejny bardzo dobrze. Czuć było klimat smoczych starć, walki o nasz świat, odkrywania tajemnic potężnych istot... Oprawą graficzną, która w tym poście również została wykorzystana, zajął się Triple F.

Tak więc po krótkim wstępie przejdźmy do konkretów.



Zadania eventowe
Jak ostatnio już bywało, znów mieliśmy do wykonania masę zadań eventowych. Tym razem było ich 17(15 zwykłych, a także 2 ukryte :>)... Były one zróżnicowane, mieliśmy do wykonania walki sparingowe bądź drużynowe, trochę majsterkowania, ewolucje shiny pokemona typu flying, łapanie, spotykanie smoków, znajdywanie przedmiotów(w tym tych eventowych, o których więcej później), naukę ataków... W sumie to prawie nic nowego, ale było ich sporo, tak więc gracze mieli co robić. :) Niejaką nowość stanowiła ewolucja pokemona poprzez przedmiot - smoczą łuskę. Ogólny poziom zadań był prosty, o czym świadczy fakt, że ponad 100 osób zdołało wykonać wszystkie. Ukrytymi zadaniami były wygranie 85 sparingów/walk drużynowych i nauka pokemona TM 70(Dragon Breath)/3 dowolnych TMów. Były to zadania Clair i Lanca. Za wykonanie zadań dostawaliśmy punkty eventowe (łącznie 310 chyba), trochę pieniędzy i drinki dr. Oaka, które stanowiły chyba najlepsze wynagrodzenie i pozwalały graczom klikać dalej. :)


Itemy eventowe
Jak zwykle nie zabrakło też oczywiście przedmiotów eventowych, które później można wymienić na punkty eventowe. Podczas owego eventu były 3 przedmioty eventowe: Symbol Smoka, Smoczy Przysmak i Smoczy Kamień. Każdy z nich odpowiadał 1 punktowi eventowemu. Nie trudno było je znaleźć, czasem zdarzało się, że na cały pasek punktów akcji można było znaleźć 5 albo i więcej, były one dostępne we wszystkich lokacjach. Ich design został wykonany bardzo dobrze.

Lokacja eventowa
A raczej jej brak. Podczas ostatnich 3 eventów mieliśmy do dyspozycji nową lokację, specjalnie stworzoną na potrzeby eventu. Można w niej było znaleźć przedmioty eventowe, pokemony eventowe a także wiele innych stworków i itemów. Do tego były one ściśle tematycznie związane z eventem. Podczas "Wojen Smoczych" nie mieliśmy do dyspozycji takowej. Z jednej strony szkoda, ponieważ dodawała ona klimatu eventowi, była zasobna w ciekawe pokemony, można było w niej bardzo dużo zarobić... Z drugiej jednak strony, jakby się temu głębiej przyjrzeć, fakt, że nie było lokacji eventowej wcale nie jest minusem tego wydarzenia... Dzięki  temu gracze chodzili nie głównie do jednej lokacji tylko do przynajmniej kilku, w zależności w jakim kto znajdował się regionie i jaki region najlepiej znał, żeby mógł wykonać zadania polegające na znalezieniu jakiegoś przedmioty czy pokemona... Sprawiło to, że gracze nie znajdowali wszyscy ciągle tych samych przedmiotów jak chociażby kilka eventów temu, gdy zaroiło się od kryształów elektrycznych, ognistych i jeszcze kilku...

Sklepik eventowy
Jak zwykle po zakończeniu eventu mogliśmy zamienić nasze punkty eventowe na nagrody. Były to pieniądze, różne przedmioty, pokemony, avatary Clair i Lanca, a także talony na avatary... Nagród było sporo, było w czym wybierać, aczkolwiek według mnie ceny nie były odpowiednio zrównoważone, tak więc opłacało się tak naprawdę kupować tylko kilka z nich. Tak więc wiele osób wzięło Ogniste Owoce i Swarmballe, co spowodowało, że na targu zaroiło się od nich i straciły one sporo na wartości...
Dodatkowo bardzo kontrowersyjną sprawą było usunięcie zamrażarki. Od kilku dobrych eventów byliśmy przyzwyczajeni, że możemy zamrozić nasze punkty eventowe na kolejny sklepik, żeby w końcu kupić coś dobrego. Jednak ten event zmienił to. Po tym evencie nie wykorzystane punkty przepadły, nie można było już ich zamrozić na kolejny raz...
Z jednej strony gracze mieli trochę racji twierdząc, że jest to niesprawiedliwe, że jest to złe posunięcie ze strony administracji. Wiele osób zbierało punkty od kilku eventów, żeby mieć coś ekstra i nagle nie pozwolono im odkładać dłużej.
Z drugiej zaś strony takie rozwiązanie było konieczne. Gracze mieli coraz więcej punktów, więc nagrody główne były coraz droższe i droższe... Zostawienie nagród na takim samym pułapie cenowym nie wchodziło w grę, ponieważ niedługo każdego byłoby stać na super poka, a jeśli wszyscy mogli by sobie pozwolić na drogie i rzadkie stworki to straciłyby one zupełnie na wartości...
Uważam więc, że ta decyzja była trafna i trzeba się zastanowić co dalej z zamrażarką, bo podobnie jak niektórzy uważam, że powinna ona istnieć, aczkolwiek w trochę innej formie... Ponadto sądzę, że mimo wszystko powinniśmy dostać informację przed eventem, że zamrażarka zostanie usunięta...

Podsumowanie
Event dla mnie, podobnie jak poprzednie był bardzo udany, sporo na nim zarobiłem, zarówno klikając jak i sprzedając, głównie TMy, na co wpływ miały zadania eventowe, co stanowi ogromny plus tego eventu, niepotrzebne TMy w końcu się do czegoś przydały. :)
Podczas tego eventu czuć było fajny klimat wojen smoczków, wszystko to okraszone było ładnymi grafikami i ciekawymi opisami.
Evetowy Gyarados i Altaria są bardzo fajnymi i dosyć silnymi pokemonami. Osobiście nie lubię eventowych pokemonów na nie najwyższej formie ewolucyjnej. Tak więc Bagon do mnie nie przemawia, ponieważ jest zwyczajnie słaby...
Podczas eventu w grze dostępnych było bardzo wielu graczy, co spowodowało, że serwer działał wolniej. Miejmy jednak nadzieję, że administracja wyciągnie z tego wnioski i taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości...
Trochę jednak zawiodłem się sklepikiem eventowym i nagrodami dla tych, co wykonali wszystkie zadania eventowe. Dostali oni do podziału 50k ph, niby nie mało, ale jak się to podzieliło na 120 osób to nie wyglądało to już tak dobrze. Ponadto uważam, że osoba z największą liczbą punktów powinna zostać nagrodzona czymś ekstra, czego tu zabrakło... Nie mówię, że ma to być legendarny pokemon, czy super rzadki shiny pok, ale jakiś w miarę wartościowy pokemon mógłby być. :)
Zwycięzcy eventu dostali dodatkowo stylową odznakę, która zdobi teraz ich profil:

A Wy, co sądzicie o evencie? Podobał Wam się? Był dla Was szczęśliwy? Dużo na nim zarobiliście?
Czekacie na kolejny? ;)